Rodz.3
Pov Ahri
-NIEEEEEEEE!!!- wydarła się Soraka.
W tym momencie Wu zawisnął w oknie na swoim ogonie i przemówił
-Varus nie jest taki zły, trzeba go tylko trochę poznać
-Nieee! Varus to najgorsze ścierwo. To kretyn i tyle.
-A poznałaś go chociaż?
-Aż za dobrze...- westchnęła
-Opowiedz im, bo oni nie wiedzą- powiedziałam
-Kiedyś
lubiłam Varusa... aż pewnego dnia, gdy byłam z nim na bocie i przeciwna
drużyna miała wygraną w garści, on podniósł mnie na duchu mówiąc, że
wspólnie damy radę. Żadne z nas nie spodziewało się ganku jaki
przygotowali dla nas przeciwnicy. Chcąc pomóc mojemu 'wspaniałemu'
ADcarry użyłam ulta... On natomiast sflashował i zostawił mnie samą na
pastwę Fiory i jej teamu. Ledwo udało mi się uciec z pomocą Ahri. Od
tamtej pory nie mam zbyt dobrych stosunków z Varusem.
-Urzekła mnie twa historia smukła dziewico- odparł Yi
Soraka z lekkim uśmiechem spuściła głowę. Widziałam że łza spłynęła jej po policzku
-Nie martw się. Jak coś to przyjdziemy i ci pomożemy- i tu Wu okazał swoją dojrzałość obejmując Sorakę
-Niech Wu będzie na jungli…- zaproponowałam
-Nie martw się. Jak coś to przyjdziemy i ci pomożemy- i tu Wu okazał swoją dojrzałość obejmując Sorakę
-Niech Wu będzie na jungli…- zaproponowałam
-Master, nie dasz rady sam? Jesteś przecież taki męski...
-Wu. Idziesz na jungle.
-Allee...
-NIE MA 'ALE'.
-Zapchaj się tick takiem - wymruczał Wu
KOLEJNY DZIEŃ~~~~~~~~
Staliśmy
na platformie, która ruszyła ku górze. Czułam adrenalinę bo dawno nie
brałam w tym udziału. Varus spoglądał na Sorake błagalnym wzrokiem.
Patrzyłam na Wukonga z przerażeniem w oczach. Człekokształtne stworzenie
podeszło do mnie:
- Wszystko w porządku?
-Tak…- głos mi drżał ze strachu- Chcesz pull’a ?
- Dziewczyno! Nie oszukasz Małpiego Króla. Widzę wyraźnie, że jesteś przerażona! A odnośnie pull’a to się przyda – uśmiechnął się do mnie przyjaźnie
-Nie… naprawdę wszystko jest w porządku… tylko… boję się o Sorake… miej na nią oko… obiecaj mi.- Wszystko w porządku?
-Tak…- głos mi drżał ze strachu- Chcesz pull’a ?
- Dziewczyno! Nie oszukasz Małpiego Króla. Widzę wyraźnie, że jesteś przerażona! A odnośnie pull’a to się przyda – uśmiechnął się do mnie przyjaźnie
- Wiesz... to dosyć poważna obietnica... ale mogę spróbować.
W oczach miałam łzy. Wukong złapał mnie za ręke i uśmiechną Się ciepło. W jego oczach ujrzałam … to 'coś'…(
by Neko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wu - Jest Najlepszy.
Ahri - Spieprza.
Soraka - Leczy.
Yi - Plecie warkoczyki z brody.
Ja i Neko - Czekamy na komentarze :3